rodzic alkoholik nie istnieje

  "Problem z rodzicem alkoholikiem 
polega na tym
że rodzic alkoholik 
nie istnieje

to po prostu 
alkoholik
który nie umiał pozostać trzeźwy
wystarczająco długo 
by wychować swoje dzieci"
   
   Mleko i miód dostałam jakiś czas temu od bardzo ważnej dla mnie osoby. Ale to nie jest jedyny powód, dla którego ta książka pełna bólu, miłości i cielesności jest dla mnie tak wyjątkowa. Została napisana przez młodą, piękną kobietę indyjskiego pochodzenia, Rupi Kaur, która za pomocą pisanych wierszem opowieści ukazała kobiecość we wszystkich jej odcieniach. A jednak wyżej przytoczony wiersz wykracza poza granice świata kobiet.
  
   Alkoholizm to zaburzenie polegające na utracie kontroli nad ilością spożywanego alkoholu. Z tą chorobą spotykamy się wszyscy, np. gdy troszkę brudny i źle pachnący pan zaczepia nas na mieście prosząc o 2 zł. Zauważyłam, że zrezygnowali ze sposobu wyłudzania pieniędzy "na chleb",  a przerzucili się "na szczerość", wierząc że jeśli otwarcie powiedzą na co potrzebują, człowiek prędzej da. Chociażby za szczerość. Oprócz wyłudzania pieniędzy, zaśmiecania środowiska i odurzania swoim zapachem w środkach masowej komunikacji menele są raczej niegroźni. Mimo nagłaśniania problemu alkoholizmu w rodzinach, wydaje się, że alkoholizm kończy się na tych omijanych szerokim łukiem ludziach. Tych żulów to zamknąć gdzieś, powystrzelać. A huk rozbijanego o ścianę szkła w mieszkaniu sąsiadów i krzyki dzieci zostają ogłuszane przez to nie moja sprawa. Weekend, każdy chce się zrelaksować, napić. Nowaka widziałam dzisiaj w kościele, porządny człowiek. A jego żona musiała mieć wypadek, bo ma podbite oko. Dzieci krzyczą i płaczą już drugi tydzień u tych Nowaków, nie można spać. Huk szkła za ścianą. A tych alkoholików to trzeba się pozbyć, bo strach. Rozumiesz, Nowak nie może być pod kontrolą alkoholu, bo to porządny człowiek. Nie ubiera się w łachmany, ma firmę, chodzi do kościoła. Gdzie tam mu do alkoholika. Awantury za ścianą co parę dni, to przecież normalne.
   
   Zapomina się, że alkoholizm to nie problem tylko osoby uzależnionej. Dotyka to całe społeczeństwo, które żyje wśród tego człowieka, głównie rodzinę. Odbija się to ich zdrowiu fizycznych i psychicznym, a dla dziecka jest to wyjątkowo trudne, niezależnie od wieku. Rodzic traci całkowitą kontrolę nad swoim życiem, rolę w rodzinie odwracają się i to dziecko zaczyna opiekować się mamą czy tatą. Brak dzieciństwa, nerwica czy stres to tylko kilka skutków choroby alkoholowej w rodzinie, których nie da się wyleczyć ot tak.
   
   Nałóg alkoholowy to nie radiowy hit, który po jakimś czasie przeminie czy grypka uleczalna syropem. Alkoholik zawsze zostanie alkoholikiem, oczywiście, może wyleczyć się z nałogu, ale do końca życia musi w tym trwać. Jeśli napije się raz, drugi, trzeci będzie mu to smakować -  cienka nić do powrotu życia pod kontrolą alkoholu, którą bardzo łatwo zerwać.
   
   "Mam 40 lat- nie mam mamy, ani taty. Mama zmarła kilka lat temu na chorobę nowotworową, a tata jest alkoholikiem. Widuję go co jakiś czas, ponieważ mieszkamy w tej samej miejscowości. Nie rozmawiam z nim od 10 lat, od obcych ludzi dowiedziałam się, że ma nową żonę. Chyba nazywa się Katarzyna, ale nie jestem pewna. Nie wiem też czy ktoś mu powiedział o tym, że mam dziecko, a on wnuka. Mam 40 lat, straciłam rodziców."
  

 



 
   
  

Komentarze

  1. Bardzo dobry temat! Czekam na więcej !

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak jest, najbardziej alkoholizm odczuwają dzieci i to im również trzeba koniecznie pomóc poradzić sobie psychicznie z tym co się dzieje w ich rodzinie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najgorsze jest to, że alkoholizm w rodzinie może być poniekąd dziedziczony. Dlatego gdy mamy w domu osobę uzależnioną to zdecydowanie warto jest ją wysłać na leczenie. Bardzo dobre opinie ma ośrodek leczenia uzależnień https://detoksfenix.pl/ gdzie z pewnością będą w stanie pomóc takiej osobie.

    OdpowiedzUsuń
  5. 30 year old Research Assistant III Cami Cater, hailing from Brossard enjoys watching movies like Claire Dolan and Bird watching. Took a trip to Historic Centre of Sighisoara and drives a Ferrari 250 Testa Rossa. dowiedziec sie wiecej

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak widać, wiele osób na pewno ma podobne problemy i ja jestem również zdania, że dobrze jest wiedzieć gdzie można udać się po pomoc. W moim przypadku bardzo dobrze sprawdzają się wizyty u psychologa https://melka-roszczyk.pl/ i ja właśnie tam najczęściej zaglądam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przede wszystkim moim zdaniem warto jest właśnie wiedzieć kiedy ktoś z naszych bliskich może potrzebować pomocy. W każdym razie warto jest udać się do poradni psychologicznej https://psycholog-ms.pl/ gdzie na pewno znajdziemy właściwą pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety jest to prawdą. Rodzic uzależniony od alkoholu to ogromne obciążenie dla dziecka i drugiego rodzica. Jest to straszna sytuacja z której nawet nie zdaje sobie sprawy osoba uzależniona. Jednak nie warto się w takiej sytuacji poddawać. Trzeba walczyć o tę osobę. Wytrwałe dążenie do celu może dać pożądane owoce. Dobrze jakby osoba uzależniona zrobiła sobie detoks alkoholowy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz